Film pod tym tytułem, autorstwa Alexa Gibneya, to wstrząsający dokument o polityce jaka prowadził Watykan i wyżsi hierarchowie kościelni wobec ujawnień licznych przypadków pedofilii wśród księży katolickich. Punktem wyjścia jest tu przypadek czterech niesłyszących mężczyzn, którzy postanowili przerwać zmowę milczenia i ujawnić nazwisko katolickiego księdza, który ich molestował.
To dzięki nim wielu zdecydowało się powiedzieć prawdę i doszło wtedy do prawdziwej fali ujawnień zbrodni katolickich księży-pedofilów.
Richard Sipe (wypowiadający się w dokumencie) zajmował się terapią księży, a także rozmawiał z nimi na temat seksu i celibatu. Podkreślił w dokumencie, że wynoszenie księży ponad zwykłych ludzi sprawia, że dochodzi do przypadków molestowania dzieci.
Wspomina również sytuację, w której jeden z księży molestował 13-letnią dziewczynkę. Na jedno ze spotkań z nią przyniósł coś, co przypominało hostię. "Dotykał jej miejsca intymne tym przedmiotem i mówił, że Bóg ją kocha, a potem ją zgwałcił" - opowiada Sipe w dokumencie.
Zaskakującym jest fakt, w jaki sposób Kościół chciał walczyć z pedofilią wśród księży. Jeden z kapłanów, ojciec Gerald Fitzgerals, rozpoczął posługę kapłańską w Bostonie i założył zgromadzenie, które zajmowało się terapią dla księży pedofilów.
Uznał, że tacy księża powinni być odizolowani od wiernych. Doszedł do wniosku, że nie da się ich powstrzymać przed takimi czynami, więc powinno się ich odseparować, np. poprzez umieszczenie ich na wyspie … bardzo ładnym miejscu, nawiasem mówiąc. Znaleziono wówczas wyspę Carriacou u wybrzeży Grenady. Kościół wpłacił nawet 5 tysięcy dolarów zadatku, jednak hierarchowie ostatecznie odrzucili ten pomysł …
Przedstawione jest też kilka wyjątkowo odrażających postaci, jak ks. Degollado, założyciel Legionów Chrystusa, który zgwałcił wiele małych dzieci, jednak autorzy bardziej skupiają się na działalności najwyższych hierarchów w przypadkach, gdy zbrodnie wychodzą na jaw.
Wnioski z tego filmu są jednoznaczne -Watykan był zawsze doskonale zorientowany w sytuacji, czyli wiedział o częstych przypadkach pedofilii wśród duchowieństwa. Jego zachowanie (czyli działalność wyższych hierarchów z papieżem na czele) wobec tych licznych przypadków odrażających przestępstw było zawsze ukierunkowane na ich wyciszenie. Pedofilów w sutannach broniono wszelkimi metodami – wywierano presje na władze, by tymi przypadkami się nie zajmowały, oskarżonych księży przenoszono na inne placówki (często w miejsca, gdzie znowu mieli kontakt z dziećmi!), ofiary zaś próbowano przekupić (archidiecezje miały nawet wydzielony na to budżet) ewentualnie zastraszyć ekskomuniką (w końcu to byli katolicy).
A co bardzo ciekawe, to Watykan (papież i hierarchowie) wiedział o licznych przypadkach pedofilii wśród duchowieństwa już od samego początku istnienia tej instytucji, i też od samego początku (czyli od grubo ponad tysiąc lat) chronił pedofilów, prześladując jednocześnie ich ofiary. Można by rzec, że jest to odwieczna tradycja kościoła katolickiego.
Film gorąco polecam, leciał wczoraj ale będzie jeszcze powtarzany, pewnie nie raz.
http://www.hbo.pl/movie/mea-maxima-culpa-milczenie-kosciola_562415
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/mea-maxima-culpa-milczenie-kosciola-wstrzasajacy-f,1,5437222,wiadomosc.html
http://ryuuk.salon24.pl/456174,czy-kosciol-kreuje-zachowania-pedofilne
http://ryuuk.salon24.pl/240012,celibat-bol-i-rozkosz-moralnosc-i-zepsucie
