Ryuuk Ryuuk
5692
BLOG

Szabla i sztuka szermiercza janczarów

Ryuuk Ryuuk Kultura Obserwuj notkę 21

Szabla pojawiła się wśród wojowników, którzy preferowali walkę na odległość, zwykle za pomocą łuku. Gdy byli zmuszeni walczyć bezpośrednio z wojownikami z zachodu, dobrze opancerzonymi i uzbrojonymi w miecze, to zwykle kończyło się to dla szablistów katastrofą. Winnym temu była głównie, oprócz wspomnianych preferencji, zwyczajowa słabość szabli wobec lekkich nawet pancerzy. Nie bez powodu spahisi (sipahi), oprócz nakładania lepszych zbroi, wyposażali się w cięższe szable o zdecydowanie mniejszej krzywiźnie. Także mamelucy zbroili się ciężej, a często zamiast szabli przypasywali zachodnie miecze … oczywiście z muzułmańskimi inskrypcjami (broń chętnie produkowana i sprzedawana im przez Wenecjan).

Słabość szabli była też widoczna w przypadku pieszych starć, dlatego tu również dokonywano pewnych zmian. Najlepszym dowodem na to jest szabla janczarów, elitarnej tureckiej piechoty. Powstała ona (szabla) prawdopodobnie jako produkt bizantyjski (początek XIV wieku) dla tureckich najemników, by zapewnić im większe szanse w walce z wojownikami z zachodu, preferującymi bezpośrednie starcia. Była to broń znakomitej jakości i chyba okazała się skuteczna, gdyż szybko została bronią boczną formacji janczarów.

                                                                         

Minimalna krzywizna (lub jej zupełny brak), wyraźnie zarysowane pióro, lekko skręcona wobec głowni rękojeść … Tak właśnie wyglądała szabla, która była bronią boczną każdego janczara za czasów ich największej świetności. Takiej szabli używali pod Nikopolis, Warną i Konstantynopolem. Bułat zwany przez Turków pala, rozpowszechnił się dopiero w XVII wieku, gdy okres swej chwały janczarzy mieli już za sobą.

Jak walczono taką szablą?                  

Broń janczarów miała minimalną krzywiznę, dzięki czemu nie traciła energii przy uderzeniu. Solidny ciężar głowni o wklęsłym przekroju i oddalonym środku ciężkości ułatwiał przebijanie lżejszych zbroi. Nawet gdy nie udało się ich przebić, to ciężkie ostrze o dużej bezwładności działało jak obuch, zarówno podczas uderzeń jak i pchnięć, zadając tępe urazy. Wbrew pozorom taka taktyka była często stosowana w przypadku elastycznych pancerzy (kolczugi czy różnego rodzaju skórznie), które potrafiły się oprzeć pchnięciom włóczni i uderzeniom miecza, jednak energia silnych ciosów przechodziła przez nie w ciało i zadawała przynajmniej dotkliwy ból.

W przypadku pancerzy płytowych było oczywiście dużo trudniej. Szabla janczarów była jednak znakomita do pchnięć, a mowa o technikach nazywanych w Europie halbschwert, czyli półmiecz (tu może być półszabla:) Broń trzymano w obu rękach a ostre pióro (przypominające włócznię) było znakomite do atakowania miejsc niechronionych, np. twarz, krocze, pachy lub ścięgna podkolanowe. Młotek na końcu pióra był dobrym miejscem, na którym można było znaleźć oparcie dla dłoni i zabezpieczyć ją przez ześliźnięciem się po ostrzu.

Przedstawiona na zdjęciu ozdobna głowica na rękojeści jest z pewnością dorobiona. Zwykle przy tej szabli głowice są ukształtowane na podobieństwo małych obuchów, gdyż uderzenia zadane mniejszą powierzchnią są dużo bardziej skuteczne. Ten kształt utrudnia nieco zastosowanie szabli z konia (brak dostatecznego oparcia dla dłoni, koniecznego przy dłuższych cięciach). Jednak przeróbka szabli w wersję „konną” jest bardzo łatwa, o czym zresztą mamelucy i spahisi używający tej broni najlepiej zaświadczają.

Janczarzy byli lekko opancerzeni, w zasadzie tylko w pikowane kaftany, wyjąwszy szczególne sytuacje (jak udział w oblężeniach). Ta ich „zbroja” była oczywiście znakomitej jakości, uszyta w bardzo przemyślny sposób, jednak chroniła w ograniczonym zakresie. Ciężkie uderzenie lub pchnięcie mogło ją łatwo przebić, jednak kaftany dobrze zabezpieczały przed drobnymi ranami typowymi dla walk w zwarciu, jednocześnie pozwalając zachować jak największą swobodę ruchów i nie wyczerpywały w takim stopniu jak europejskie zbroje.

Janczar miał istotną przewagę nad np. łucznikiem angielskim – turecki łuk naciągało się przy pomocy pierścienia zakira (w długim cisowym robiło to się dwoma palcami). Ten drobiazg pozwalał nawet po dłuższym ostrzale zachowywać sprawność dłoni, co miało ogromne znaczenie w późniejszych bezpośrednich starciach.

Wymienione wcześniej cechy szabli janczarów wskazują na to, że była to broń do walki z opancerzonym (w różnym stopniu) i dobrze wyszkolonym wojownikiem, preferującym bezpośrednie starcia. Bez problemu można było taką bronią odrąbać głowę (parę sławnych głów rzeczywiście spadło), walczyć zarówno konno jak i pieszo. Była to broń trudna i wymagająca, jednak niewątpliwie bardzo skuteczna.

Nie muszę chyba dodawać, że tą szablę zaczęto wytwarzać z doskonałej damasceńskiej stali.

Wielu specjalistów uważa janczarów za najlepsza piechotę świata. Nie chodzi tu jedynie o doskonałą broń, pełne uzawodowienie, żelazną karność tej formacji. Janczarzy potrafili bronić się w taborze i zarazem byli jedynym tureckim wojskiem zdolnym do jego rozerwania. Byli prawdziwym biczem bożym na ciężkie rycerstwo, radzili też sobie z innymi formacjami. Strzelcza piechota, doskonale walcząca bezposrednio, korzystajaca ze wsparcia inżynierskiego i innych wojsk - ten wzorzec pozostał z grubsza niezmienny do dnia dzisiejszego.

P.S.

Oczywiście wśród historyków króluje inna opinia. Kiedyś u Żygulskiego przeczytałem, że ta szabla turecka nie nadawała się do szermierki … No cóż, najlepsza piechota świata (w pełni zawodowa i w zasadzie nieograniczona finansowo) wyposażona w broń nie nadającą się do walki to rzeczywiście ciekawe:) Powodem tego absurdalnego stwierdzenia są oczywiście nauki specjalistów od szermierki sportowej. Szabla janczarów pewnie nie nadawała się do walki sportowej (czy różnych wymysłów na jej podstawie), ale była znakomita w prawdziwym starciu na polu bitwy.

Szabla janczarów (turecka) jest o tyle ciekawa, że stanowi ona wzorzec na którym opracowano szablę węgierską a następnie węgiersko-polską (batorówka). Dostała ona dłuższe wąsy jelca i bardziej się wygięła, jednak niewątpliwie przodkiem bardzo popularnej polskiej broni jest szabla janczarów i mameluków:)

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura