Ryuuk Ryuuk
427
BLOG

Putinowcy, konfidenci i kultura polityczna

Ryuuk Ryuuk Polityka Obserwuj notkę 11

Nie da się ukryć, że kultura polityczna w naszym kraju stała na niskim poziomie, zawsze tak uważałem. Oczywiście nie chodzi tu o tych wszystkich „egzotycznych” posłów, którzy mają problemy z przyzwoitym zachowaniem i kulturą osobistą. Chodzi tu raczej o stosunek polityków do prawa, konstytucji i dobra naszego kraju. Zawsze było źle, jednak w obecnej chwili, za sprawą PiS, kultura polityczna spadła na samo dno.

Demokracja ma pewne wady. Największą z nich jest pewna bezradność w przypadku gdy do władzy dochodzi cynik, pogardzający prawem, mający na usługi ślepo posłusznych i zdemoralizowanych członków partii, dla których patriotyzm jest tylko propagandową formułką.

I to właśnie się zdarzyło. Do władzy doszedł cynik, mający gdzieś dobro własnego kraju. Kultura polityczna zaczęła tarzać w rynsztoku. Przykładów jest cała masa.

Prezydent, który po nocach podpisuje ustawy i przyjmuje ślubowania nowych sędziów, który „ułaskawia” jeszcze nieskazanych kumpli, który skarży się na Polskę prezydentowi Niemiec, to karykatura tego urzędu, polityczny bezkręgowiec.

Premier, teoretycznie najważniejsza funkcja w państwie, przycięta do roli marionetki, a której (jak widać), odpowiada ta rola, to wyjątkowo żenująca i smutna osobowość.

Bulterier Kaczyńskiego na czele telewizji, szumnie nazywanej narodowej, którego targetem był od zawsze ciemny naród, to w zasadzie rzecz dla PiS oczywista, norma …

Przed debatą w Unii politycy PiS (a ich śladem szła armia propagandystów) zarzucali politykom opozycyjnych partii „donosicielstwo”, szkodzenie Polsce. Tymczasem to właśnie PiS jest jedyną polską partią, która uprawiała i wciąż uprawia donosicielstwo. Jeśli ktoś się z tym nie zgadza, niech poda przykład donosicielstwa (nie pogłoskę, czy cytat z gazety) innej partii niż PiS. Taka jest prawda – jedynym partyjnym konfidentem w naszym kraju jest PiS. Na dodatek to donosiciel, który rozpowszechnia kłamstwa (jak brednie o zamachu smoleńskim).

Prezes Kaczyński kiedyś powiedział, że donoszenie jest w genach Polaków najgorszego sortu ,… miał rację, bo jak doskonale widać, donoszenie jest w pisowskich genach.

Najbardziej żenujące są jednak propagandowe akcje, które realizują politycy i oczywiście zwolennicy PiS. Ostatni występ pani Szydło spotkał się z absurdalnie entuzjastycznym przyjęciem propisowców – została nazwana nawet Wielką (!), choć jeszcze nie wydało jej błogosławione łono … na razie. Tymczasem pani premier nie odpowiadała merytorycznie na zadawane pytania, rzucając propagandowym bełkotem, odpowiednim tylko dla ciemnego luda. Jej występ był fatalny i został fatalnie odebrany.

Nie da się zanegować faktu, że PiS, poprzez swoje modus operandi stał się partią proputinowską. Czy jest to pożyteczny idiotyzm, czy też celowe działanie, to nawet nie ma znaczenia, gdyż efekt jest ten sam. Krok po kroczku, psując naszą demokrację, pogrążając naszą gospodarkę i siejąc zamęt w UE, PiS wykonuje krecią robotę dla Władimira Putina.

Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego PiS pod przewodnictwem Kaczyńskiego niszczy demokrację, dlaczego szkodzi UE?

To proste. PiS nie jest partią demokratyczną, podobnie jak nie są demokratami ich zagorzali wielbiciele (a przynajmniej ich duża część). Oni tego nie rozumieją, nie potrzebują, są zwolennikami zamordyzmu, także wobec nich samych. Gospodarczo PiS nie jest kapitalistyczny ani nawet socjalistyczny (według dzisiejszych wzorców). PiS to partia pospeerelowska, dlatego atrakcyjna dla elektoratu roszczeniowego, czerpiąca pełnymi garściami z poprzedniego ustroju.

PiS nie jest również partią proeuropejską, jak i jego wyznawcy, którzy Unii Europejskiej zwyczajnie nienawidzą … im bardziej jej nie rozumieją, tym bardziej jej nienawidzą. Nie jest wykluczone, że jednym z celów Kaczyńskiego jest właśnie wyprowadzenie nas z Unii.

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka