Ryuuk Ryuuk
1621
BLOG

Papież-Słońce (Urban VIII), zaćmienie i kolumna Zygmunta

Ryuuk Ryuuk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

W 1630 roku w Rzymie spodziewano się zaćmienia Słońca. Papież Urban VIII, zwany Papieżem-Słońce, zobaczył w tym zapowiedź własnej zagłady i był autentycznie przerażony. Wyciągnął z więzienia dominikanina-czarownika Tommaso Campanellego (odsiadującego 30-letni wyrok), by ten go ratował. Ten mnich-fantasta urządził w papieskich apartamentach (podobne dziwy odbywały się też w pałacu Barberinich w Castel Gandolfo i w pałacu na Kwirynale) niesamowity spektakl. Purpuraci z papieżem na czele poprzebierali się w białe suknie, wdychali magiczne dymy z kadzideł i pili destylowane płyny, by przegnać precz złe wpływy Marsa i Saturna. W kulminacyjnym momencie papież skulił się przerażony kącie, zaś czarownik magicznie doprowadził do pomyślnej konfiguracji gwiazd i planet w horoskopie Urbana VIII. Udało się! W Rzymie doszło jedynie do częściowego zaćmienia Słońca, zatem papież był uratowany …

Przypomnę, że ten właśnie papież Urban VIII (1623-1644), ten astrologiczny świr, surowo potępił teorię heliocentryczną, uznając ją za … wyuzdaną, pognębił Galileusza i szczerze żałował, że Kopernik już nie żyje, bo nie można go było spalić na stosie.

Papież Urban VIII prowadził też nader interesującą politykę odnośnie Rzeczpospolitej. Surowo domagał się wyjęcia spod prawa innowierców i prawosławnych. Za pośrednictwem nuncjusza Filonardiego nawet oskarżył króla Władysława IV o sprzyjanie innowiercom. Do tego sam nuncjusz słał listy do Rzymu, w których nagminnie obrażał króla i naród. Jeden z owych listów wpadł w królewskie ręce, zaś król niemal od razu przekazał go do Senatu. Wywołało to prawdziwą burzę i mimo iż Filanardi przeprosił za swe słowa, to stał się prawdziwą persona non grata. Papież odmówił odwołania nuncjusza (żądanie naszego Senatu) i twardo nakazał mu pozostać w Polsce, przez co sprawa stała się nieco kłopotliwa. Wkrótce wybuchła następna afera, tym razem pomnikowa:) Władysław stawiał go (pomnik swemu ojcu) na wykupionym od klarysek terenie klasztornym. Nuncjusz zwęszył okazję do poniżenia króla i zabronił rozbierania klasztornych obiektów pod groźbą klątwy … Król jednak się nie przestraszył - otoczył pałac nuncjusza wojskiem, na czas rozbiórki uniemożliwiając Filonardiemu jego opuszczenie czy to w celu wyklinania, czy jakimkolwiek innym. Po samej rozbiórce nuncjusza bezceremonialnie wyrzucono z kraju. Sam papież Urban VIII nie widział dalszego sensu w obronie ośmieszonego dyplomaty i (z dużym opóźnieniem) go odwołał. Jak widać okoliczności w jakich stawiano kolumnę Zygmunta były dość interesujące:)

Urban VIII, czyli Maffeo Barberini pochodził ze znakomitej szlacheckiej rodziny, która zapewniła mu wspaniałą karierę. Na konklawe w 1623 roku, które było wyjątkowo burzliwe, występował jako jeden z pomniejszych papabile i miał wielu przeciwników. Jednak dzięki temu, że kardynałowie chorowali na malarię, doszło do pomyślnego zbiegu okoliczności. Można by nawet powiedzieć, że malaria odegrała decydującą role w wyborze Barberiniego, bowiem trawieni chorobą członkowie kolegium nie mieli już siły na dalsze kłótnie (niektórych znoszono na głosowania na noszach). Sam Barberini także ciężko zachorował i chociaż wybrano go 6 sierpnia, to sama koronacja odbyła się dopiero 29 września.

Mimo tego nieco przypadkowego wyboru, a może to dzięki niemu, Urban VIII cechował się wręcz chorobliwą arogancją i pychą. Znane są jego wypowiedzi, w których pogardza zdaniem kolegium kardynalskiego, twierdząc, że wie więcej od nich wszystkich razem wziętych. Wciąż obowiązywała uchwała senatu rzymskiego, iż nie postawi żadnego pomnika papieżowi. Urban VIII anulował ten zakaz, oświadczając, że „Uchwała ta nie może dotyczyć takiego papieża jak ja!”.

Był rozbuchanym nepotystą i za jego rządów rodzina Barberini stała się niezwykle bogata, to jednak nie jest niczym nowym. Ciekawe jest to, że gdy Urban VIII leżał już na łożu śmierci i bardzo cierpiał w agonii, zaś jego rodzina i krewni masowo błagali go o nowe nadania i tytuły, to papież odmawiał. Czyżby jakieś spóźnione wyrzuty sumienia? Niezwykle hojne obdarowywanie członków rodziny odbywało się często nakładaniem uciążliwych podatków na ludność, więc papież już dużo wcześniej postanowił rozstrzygnąć ten problem teologicznie – powołał dwie komisje, które miały orzec, czy uprawiając nepotyzm grzeszy, czy też nie grzeszy. Obie wydały wyrok prawdziwie salomonowy – papież nie grzeszy, gdyż wspieranie rodziny jest obowiązkiem każdego chrześcijanina … wykładnia cudo:)

Urban VIII za namową bratanka Taddeo wywołał wojnę z niewielkim toskańskim księstwem Castro. Mimo ekskomunikowania księcia szybko powstała cała koalicja przeciwko papieżowi, z Wenecją na czele. Wojska papieskie zostały pokonane, zaś tereny które podlegały papieżowi dotkliwie spustoszone.

Za jego rządów zbudowano sławne Castel Gandolfo, w którym do dziś odpoczywają papieże, ukończono też Bazylikę św. Piotra. Do swej akcji budowlanej papież jednak używał materiałów wprost ze starożytnych zabytków. To zresztą nie jest nic nowego – sukcesywna dewastacja pozostałości po Imperium Romanum, zrywanie wszelkich ozdób, wywożenie marmuru, itd., to zwyczajowy sposób w jaki papieże budowali.

Urban VIII panował za czasów wojny trzydziestoletniej, straszliwego konfliktu wybuchłego na tle religijnym. Gdy wojska Tillego zdobyły Magdeburg, dopuszczając się przerażających aktów przemocy (ocalało 5 z 30 tys. mieszkańców), uszczęśliwiony papież wysłał list gratulacyjny do Ferdynanda II, w którym wyrażał gorącą nadzieję, że inne buntownicze miasta podzielą wkrótce los Magdeburga …

Ostatnie lata długiego pontyfikatu Urbana VIII to nieustanne borykanie się z problemami zdrowotnymi. Od kwietnia do czerwca1638 roku codziennie powtarza się ten sam rytuał: papież na krótko pojawia się w oknie, pozdrawia tłum, który jest zaniepokojony plotkami o jego złym stanie zdrowia. Nikt jednak nie wie, jak bardzo jest źle. Papież przeżył udar mózgu i długo nie miał siły choćby wstać z łoża. Jego siostrzeńcy i członkowie kurii, którzy starali się utrzymać chorobę w tajemnicy, wystawiali zupełnie bezwładnego i śliniącego się papieża w oknie, po czym poruszali jego ręką, symulując błogosławieństwo.

Po 1638 roku stan zdrowia papieża, mimo iż nieco się poprawił i nie trzeba było go już wystawiać przed oknem, był do samego końca fatalny.

Mariusz Agnosiewicz „Kryminalne dzieje papiestwa”

Alois Uhl „Jak umierają papieże”

Jan Wieriusz Kowalski „Poczet papieży”

Eeamon Duffy „Święci i Grzesznicy – Historia Papieży”

P.S.

Ciekawostka - Urban VIII wydał w 1624 roku bullę, zakazującą pod karą klątwy palenia tytoniu.

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura